Etykiety

piątek, 17 października 2014

Krupnik

Cześć :)
Jesień w pełni. U mnie jest szaro buro i ponuro. Czym by tu się rozgrzać, po powrocie do domu? A może zupą? Dobry pomysł. Zapraszam na krupnik - jak u mamy!

Składniki:
1. 2 pałki z kurczaka
2. 4 marchewki
3. cebula
4. kawałek pora
5. kawałek selera
5. 2 pietruszki
6. 2 liście laurowe
7. kilka ziarenek ziela angielskiego
8. natka pietruszki
9. 5 ziemniaków
10. pół szklanki kaszy jaglanej
11. sól i pieprz do smaku

Przygotowanie:
Do dużego garnka nalewamy wodę i wstawiamy go na mały ogień. Wrzucamy udka, liście laurowe, ziele angielskie. Obraną cebulę, selera, pietruszkę i pora. Natkę pietruszki siekamy bardzo drobno i także wrzucamy do garnka. Marchewkę obieramy i kroimy w plasterki. Gotujemy około 45  min. Następnie dodajemy pokrojone w kosteczkę ziemniaki i przepłukaną wodą kaszę jaglaną. Gotujemy do czasu, aż ziemniaki będą miękkie. Na koniec przyprawiamy do smaku. Można pałaszować :)





Lubicie zupki ?

11 komentarzy:

  1. Oj lubię, lubię... Już od jakiegoś czasu mam ochotę na dobry krupnik ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Och nie... to nie jest moja ulubiona zupa :P

    OdpowiedzUsuń
  3. marzy mi się taki babciny krupniczek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Krupnik obok wigilijnego barszczu jest moją ulubioną zupą. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Krupniku chyba bym nie zjadła :D Z zup to zjem tylko buraczkową, grochówkę i kalafiorową.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie lubiłam, ale na emigracji polskie zupki bardziej smakują :) ja za to nie znosze buraczkowej :)

      Usuń
  6. nIe ma jak zupka , jak ziab na polu;o

    OdpowiedzUsuń
  7. wieki nie jadłam krupniku, pycha :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje serdecznie za każdy komentarz :)