Hej :)
Dzisiaj na tapecie łatwe w przygotowaniu bułeczki. Są puszyste i mięciutkie. Można je robić z różnym nadzieniem. U mnie tradycyjnie z dżemem wiśniowym.
Zapraszam do wykorzystania przepisu!
Składniki:
1. 6 jajek
2. 1 kg mąki
3. 10 dag drożdży
4. szczypta soli
5. pół kostki margaryny
6. dżem do nadziania
7. 3/4 szklanki cukru
8. 5 łyżek mleka
Przygotowanie:
Jajka miksujemy z cukrem. Robimy rozczyn ( drożdże zalać 5 łyżkami ciepłego mleka oraz dodać 2 łyżki czubate mąki. Wszystko razem wymieszać. Odstawić do wyrośnięcia). Do wyrośniętego rozczynu dodawać stopniowo mąkę i jajka. Na koniec dodać przestudzony, rozpuszczony tłuszcz. Wszystko razem połączyć, dodać sól i odstawić elastyczne ciasto do wyrośnięcia. Z wyrośniętego ciasta odrywamy kawałki wielkości pięści. Rozwałkowujemy, nadziewamy i zalepiamy jak pierogi. Rozcinamy brzegi. Jak podrosną to układamy na papierze do pieczenia i wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy około 25 min w 180 stopni. Można podawać je z cytrynowym lukrem ( 1 białko rozcieramy z 1,5 szklanki cukru - żeby była konsystencja gęstej śmietany, na koniec dodajemy soku z cytryny). Smacznego! :)
Miłego wieczorku! :)
na pewno są pyszne :P
OdpowiedzUsuńps. a u mnie? STYLIZACJA ZA GROSZE! :)
fajnie wyglądają :) dla mnie bez lukru :)
OdpowiedzUsuńI weź tu człowieku ogranicz słodkie, jak tu takie cuda. Chyba nie będzie w tym nic dziwnego, jak napiszę, że koniecznie muszę kupić drożdże. :)
OdpowiedzUsuńhaha ;D
Usuńsuper te "grzebienie":) z chęcią spróbuję Twojego przepisu, bo uwielbiam drożdzowe ciasta i bułeczki :)
OdpowiedzUsuńMoniś bardzo polecam! :)
Usuńmmmniaaaa! matko! jakie dobre! jak zgłodniałam! uciekam do kuchni!
OdpowiedzUsuńwow jak z piekarni
OdpowiedzUsuń